GP Belgii

Noo... moje pierwsze zwycięstwo w tej lidze xD

Wyścig zaczął się dla mnie bardzo dobrze. Wystartowałem szybko, udało mi się pokonać pierwszy zakręt bez przeszkód. Powoli budowałem przewagę nad drugim Czarinio. Na 6 kołku wynosiła on już ponad 10s, zjechałem wtedy na długi pitstop. Mechanicy dobrze się spisali. Wyjechałem z pitlane na bodajże piątym miejscu, za Misiakowem. Później po kolei kierowcy przede mną zjeżdżali na tankowanie i tak znalazłem się na 1. pozycji. Za mną był Sq6bba. Razem z kolegą z zespołu jechaliśmy do mety praktycznie równym tempem.

Jestem bardzo zadowolony z postawy Toyoty xD

Post został pochwalony 0 razy

No cóż gratulacje Gonzo.

Wyscig zaczal sie dla mnie wspaniale 3 miejsce po starcie, i na bodajze 5-6 zakrecie mala kolizja z RacERem (czego zjechales gwaltownie w lewo?) i spadłem na 9 miejsce.. Pozniej musialem sie przebijac do przodu... bylem nawet pewnym momencie 1, ale zaraz pit-stop i wyjechalem tuz za RacERem na 4 pozycji.. probowalem go scigac, ale po 3 kolkach gonitwy dalem sobie spokoj wolalem dowiesc 4 miejsce niz szarzowac Wink

Post został pochwalony 0 razy

A ja sie rozpisze, Pierwszy zakręt, nadzieje na to, że wkońcu bedzie gra chodział dobrze...NIE DOJECHALEM NAWET DO ZAKRETU I JUZ BRAK KOLA...No ludzie, wy tez macie takiego pecha...?

Post został pochwalony 0 razy

Pech nie pech czyjaś wina a mnie zawiesili na 4 GP przesada trochę ale spoko....

Post został pochwalony 0 razy

Start mi sie udał awansowalem o kilka pozycji ale juz na 1 zakrecie ktos mnie walnal i spadlem na 11 pozycje. Mialem malo paliwa wiec szybko odrabialem straty. Nie wiem czemu ale nie widzialem wszystkich bolidow. Jak jechalem na 5 czy ktoryms miejscu, za mna byl racer. Mialem przewage jakiejs sekundy ale go nie widzialem. Pozniej dogonilem sq6bba ale taki stres mialem ze popelnialem male bledy i mi odskoczyl. Jednak na 1 zakrecie zrobil blad wykrecil spina i ledwo co udalo mi sie go ominac (gdyby nie moj refleks:D ). Jednak na jednym z zakretow pojechalem za szeroko i na krawezniku stracilem przyczepnosc przez co uderzylem w bande i sq6bba mnie wzial. I wtedy zaczely sie moje problemy, czyli nie zliczanie kolejnych kolek. Moze mialbym dobre miejsce ale gdybac to sobie moge, a na zmiane internetu szybko sobie nie bede mogl pozwolic...
Gratulacje dla toyoty za komplet punktow.

Post został pochwalony 0 razy

Ogoleni do dupy :/ start mialem nawet niezly ale potem przywalil mi mejdej i po zawieszeniu.Zjeżdzałem 2 razy do boksu ale nic to nie dało.Ciesze sie z postawy Iceman który sie nie poddawał.(wspieralem go Razz

)
Graty dla Gonza i dla Teamu Toyota

Post został pochwalony 0 razy

	__kamil__ napisał:
	Pech nie pech czyjaś wina a mnie zawiesili na 4 GP przesada trochę ale spoko....

A żebyś wiedział...HONDA i LIZINDRON.

Bart, tobie również on pomógł...

Po uderzenieu mój bolid jak zabawka się sligał po torze... :/

Post został pochwalony 0 razy

Ja wyścig zaczynałem z 13 pozycji. Kłopoty na starcie i spadlem na 16 ostatnia pozycje. Jednak 1 zakret wzialem bardzo blisko bandy i wskoczylem na 11 pozycje. no i okrazenie za okrazeniem bylem coraz wyzej bo kolejni kierowcy mieli klopoty z samochodami jak bylem na 6 lub bodajże 7 pozycji za mna jechal kolega ze stajni Renault i uderzyl we mnie potezna moca, dlatego po chwili uderylem w bande i stracilem przedni i tylni spojler. zjechalem do boksu i dotankowalem samochod oraz mechanicy naprawili mi spojlery. jechalem spokojnie bo wiedzialem ze 6 pozycja mnie zaspokoi. Az tu nagle gelon ktory przy kolizji mnie wyprzedzil wyjechal na 11 kolku tuz za mna z boksu. Balem sie kolejnego kontaktu z bolidem Reno. Na ostrym luku w 3 sektorze stalo sie cos dziwnego gre zaczelo szarpac i nie potrafilem panowac nad samochodem i z tego powodu odpadlo i lewe tylnie kolo no i na tym skonczylem moja jazde.

GratKi Dla Toyot....... Mam nadzieje ze w nastepnym wyscigu bedzie lepiej dla mnie i nie bedzie szalencow i zdobede pierwsze punkty do klasyfikacji kierowców.

Prosze również o rozpatrzenie sprawy Gelona w powtorce. Dziekuje Pozdrawiam

Ale sie rozpisalem :PPPP xD

Post został pochwalony 0 razy

No cóż ja nie mam dużo do opisania...
Start niezbyt udany,bo kierowca williamsa mnie przyblokował no i musiałem zwolnić...
Potem czekałem na pierwszym zakręcie żeby ominąć masakre:)

Później sobie jade spokojnie a tu nagle dublujący zaliczył spin no i bach w niego udeżyłem...nic sie nie stało oprócz tego że urwało mi spojler i bolid mi skręcał w prawo...
Zjechałem do boksu, zatankowałem paliwo, zmieniłem koła i wymieniona mi spojler...
No i tak sobie jadę dalej aż zapomniałem, że bolid skręca nadal w lewo i uderzyłem w bande bokiem...ale bandy na spa mają wypukłości no i nic sie nie stało strasznego,bo
tylko urwało mi spojler i przednie prawe koło...no i znerwów nacisnołem ESC no i wyszłem z gry...Gratulacje dla Gonzo9393 no i tych co staneli na podium:) Smile

Pozdrowienia dal całej ligi...

Post został pochwalony 0 razy

Gratulacje dla Toyoty

Na starcie wyprzedzilem kogos i spokojnie omijajac sunącego Darondiego w 1 zakret, nastepnie zostalem wyprzedzony przez faworytow i zdazyl mi sie maly spin po którym bylem 9 goniąc Mistrza az na ktoryms okrazeniu nie wiedzac czemu (Mistrzu w jakim celu?)zahamowal mi przed nosem i kolizja Zjechalem na PS i wyjechalem na 5 ale dostalem S/G a jeszcze na tym samym okr spin i bolid znow uszkodzony Po wyjezdzie z kary bylem 7 znow za Mistrzem ktory znow zwalnial Bedac na 6 poz przejechalem nawet nie wiem ile okr i czolowka mnie zdublowala
Chyba na przedostatnim kolku duzy burak i banda ledwo co dojechalem do mety bez spoilera i z mocno przekrzywiony kolem

Post został pochwalony 0 razy

Dla mnie wyścig na początku nie ułożył się najlepiej :/ Zapomniałem, że mam wyłączoną automatyczną skrzynię biegów przez co na pierwszych metrach wyścigu musiałem szybko zmieniać i uważać na innych kierowców ;/ Jakby tego było mało popsuł się klawisz kontroli startu przez co miałem kare stop/go (już 3ci wyścig z kolei :/ ) Wyjechałem chyba na 11 pozycji i zaczęło sie wyprzedzanie i walka o jak najlepszą pozycję Very Happy

Aż w końcu dogoniłem Gelona i po krótkiej walce go wyprzedziłem Very Happy

Później niestety mój błąd i spin i straciłem przedni spojler, przez co musiałem wcześniej zjechać na pit stop, ale mechanicy sie spisali znakomicie i po usterce nie było śladu Very Happy

Jechałem za Gelonem parę okrążeń aż w końcu wyprzedziłem jego i Mistrza i bylem 5 Very Happy

Do Misiakowa traciłem 50s wiec nie szarżowałem tak bo wiedziałem, że już nie ma szans na dogonienie go... stopniowo powiększałem przewagę nad Gelonem i dojechałem do mety na 5-tej pozycji (na tej z której startowałem Very Happy

) ogólnie to wyścig mogę zaliczyć do udanych Very Happy

chociaż gdyby nie pech na poczatku to moze bylo by lepiej Razz

aha i dziękuję za doping Bartowi Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

W wyścigu wiele się dzialo, wiec nudno nie było..

Z racji iz bolid byl nieprzygotowany na kwalifikacje, startowalem ostatni, przed soba po prawej mialem Siwego na starcie. Start bardzo dobry, widzialem jak siwy Został przyblokowany na starcie przez Williamsa chyba, do 1 zakretu łyknalem 3 bolidy, wyjechalem za REnault z zakretu, pod górka 2 auta zaliczyly spiny i jedno z nich wywalilo mnie na pobocze, pozniej toczylem walke na prostej z Renault(gelon chyba- nie zmienia sie toru jazdy i nie spycha bolidu kiedy ida nos w nos, popatrze na powtorce.). Musialem z racji na wypychanie zwolnic i prezjsc na prawo i pierwszy wszedlem w nast zakret, z tylu czail sie chyba McLaren o ile pamietam.Pózniej pogonza 1wsza 3, Racerem ,Wolfem i Gonzem. Z tym 1wszym mialem leciutki kontakt, naprawilem blad, niecalem okrazenie zajelo wyprzedzenie, potem wolf popelnil blad i bylem przed nim. na 1 zakrecie raz mnie obrocilo, i wykorzystal to Wolf, nie utrzymal dlugo pozycji. Jechałem 2 , za mna Racer 5 s i taka przewage trzymalem caly czas, nawet do pitu razem zjechalismy.2 połowa wyścigu spokojna, wylacznie utrzymanie przewagi, no i uwaga na dubli po pare razy duzo na nich sttracilem, bo kazdy hamowal na opytmalnym torze jazdy, no i sytuacja omawiana z dublowanym Mistrzem, ktoremu poprzez podmuch wiatru z mego bolidu urwało koło. Po prostu Toyoty sa tak szybkie i trzeba na pomuchy uważać, a tam bylo 320 na godzine...

Gratulacje dla Gonza, dobra robota.

Post został pochwalony 0 razy

Gratulacje dla Gonzo ale prosze żeby następne serwery na gre były zakładane także na Lan-ie.

Post został pochwalony 0 razy

A wiec po kolei:Start bardzo udany udalo mi sie na pierwszym zakrecie wyjsc przed Racera.Dalasza czesc wyscigu byla spokojna i powoli umacnialem swoja bardzo dobra 2 pozycje.Nagle przede mna pojawila sie Honda ktora skakala z jednej strony na druga.a wiec jechalem za nia m z myslia ze ustapi mi miejsca.Lecz tak sie nie stalo i probowalem ja wyprzedzic.Pojawila sie luka i tak probowalem wyprzedzic Honde.lecz nie spodziewanie znow zaczela skakac i przypadkowo uderzylem w nia.Byla to wina kierowcy Hondy poniewaz zapewne mial niebieska flaga.Przez to musialem zjechac na nieplanowany Pit.wyjechalem na 10 pozycji i zaczelem odrabiac straty.Wyprzedzalem kolejno nastepnych rywali jednak skonczylo sie na Gelonie.Gdy juz znalazlem sie przed nim chwila nie uwagi i uderzylem w bande.Stracilem kola i tak skonczyl sie dla mnie nieudany wyscig Sad

Post został pochwalony 0 razy