| Autor |
Wiadomość |
| Czarinio |
 Wysłany: Wto 17:54, 11 Wrz 2007 Temat postu: |
|
| Powiem wam ze Rosberg naprawde sprawia wiel kloptow i kontrowersyjnych zachowan wiec to mnie nie dziwi |
|
 |
| Siwy |
| Wysłany: Wto 17:40, 11 Wrz 2007 Temat postu: |
|
| rosberg to bardzo dobry kierowca ale kubica pokazal klase i wyprzedzil go jak dziecko |
|
|
| Master |
| Wysłany: Wto 15:51, 11 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Typowy Fryc  |
|
|
| Darondi |
| Wysłany: Wto 14:39, 11 Wrz 2007 Temat postu: |
|
| Ten Rosberg to taki model...tak mnie wkurza, a do tego jeszcze Kubice obraża... |
|
|
| Master |
|
|
| Siwy |
| Wysłany: Pon 18:57, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
| ja dobrze nie widzialem wiec sie nie wypowiadam |
|
|
| Darondi |
| Wysłany: Pon 18:10, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
| Ale na powtórce było widać, że odpadło przednie skrzydło...chyba, że jestem ślepy xD |
|
|
| Siwy |
| Wysłany: Pon 18:06, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
| o ile mi wiadomo uszkodzilo mu sie tylnie skrzydlo ale nie jestem pewien |
|
|
| Misiakow |
| Wysłany: Pon 17:59, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
| chyba przeciążenie.... |
|
|
| Darondi |
| Wysłany: Pon 17:45, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
A czy ktoś wie, co dokładnie stało się Colthard'owi, chodzi głównie o bolid ...
Wiem tylko tyle że przednie skrzydło oderwało się, ale nie wiem czy samo, nie wytrzymało przeciązenia, czy kogos stuknął...
Ale nieźle walnął w bandę... |
|
|
| Gonzo9393 |
| Wysłany: Nie 18:29, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
ehh... dzis sie normalnie załamałem, widząc występ mechaników BMW. Ale cóż... takie są uroki tego sportu  |
|
|
| Darondi |
| Wysłany: Nie 17:13, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Można hamować w zakrecie bo o tego jest ESP xD
Ale ja takich wyczunów nie trenuje , bo mozna złapać spina xD |
|
|
| Siwy |
| Wysłany: Nie 17:09, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
| a ja powiem tak kubica moim zdaniem bylby na podium gdyby nie blad mechanikow a jak wprzedzil rosberga swiadczy o jego klasie |
|
|
| Misiakow |
| Wysłany: Nie 16:53, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Kimi zaspał ewidentnie, zamiast zejsc do prawej strony, on dalej jechal swoim torem, jakby chcial specjalnie przepuscic Hamiltona... Wielka szkoda Felipe... wie ktoś może co jest przyczyną jego wycofania sie z wyścigu?
Pan Borowczyk dzisiaj zabłysnął:
"Hamuje sie przed zakrętem a nie w zakręcie" - niech to będzie motto naszej ligi  |
|
|
| McMoney |
| Wysłany: Nie 16:49, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
| Świetnie też wyprzedził hamilton kimiego...jakby na dzisiejszym wyscigu tez tak sie zdarzyło to suuuuuuuper wyscig bedzie...pozdro i szczescia zycze |
|
|
