Lhucci |
Wysłany: Nie 21:56, 30 Wrz 2007 Temat postu: GP Japonii... |
|
No cóż...To GP nieco się rózniło od poprzednich...mianowicie tym ze faworyci mieli awarie lub wypadki (Iceman, Sq6bba) a ci z dołu stawki byli dość wysoko...nie obyło się od incydentów (speedbug Wicia, kilka wypadków)...
Moze nie było tyle walki co w prawdziwym GP Japonii ale było róznie dużo zagadek i niespodzianek...kilku kierowców (w tym autor tego artykułu) miało chwile zwątpienia, innych ponosiły nerwy...
Mamy nadzieje ze pozostałe GP w kalendarzu ligowym będą dramatyczne, ale nie pod względem wypadków lecz po względem walki pomiędzy kierowcami...
Zobaczymy... |
|